Próbka zdolności. Powtórzenie zgłoszenia. Charlotte B.

Charlotte. · Gość

Imię. : Martyna.
Wiek : Jedenaście. Mozecie się z nie chęcić.
Skąd. : Gdańsk - Zaspa.

Postać, jest moim wymysłem.
Opis, jej znajduję się niżej. :

Dziewczyna która wszystko dostaje.
Posiadaczka, fortuny i luksusowego mieszkania.
Wszystko co ma, to z pieniędzy tatusia.
Rozpieszczona dziewczynka, z brakiem uczuć.
Plastykowa barbie w ciele człowieka.
Jeżdząca swoją limuzyną, tam gdzie chce i kiedy chcę.
Lecz pewnego dnia wszystko się zmienia, przychodzi czas gdzie inna osoba pławi się w gustownych ciuchach.
Przychodzi wróżka i robiąc zamach magiczną różdżką zmienia jej świat.

Charlotte, to zwyczajna bogata dziewczynka. Ma co chcę.
Mimo, to zazdrości innym, dąży do celu zniechęcając przy tym wszystkich wokoło.
Mieszkająca, w wielkiej villi. Mająca pokój, wielkości przeciętnego domu.
Lecz, pewnego dnia los odbiera jej wszystko co miała.
Firma jej ojca rozpada, się. Traci - Pieniądze i dom.
Zamieszkuję, trzy przecznicę dalej u ciotki.
Próbuje, stworzyć więzi przyjacielskie między koleżankami z klasy.
Opuszczona, zmienia się.
Zakochana, w Philipie-przyjacielu brata, zostawia wszystko i rzuca za siebie.
Pogrązona, w miłości żyje. W małym, domu.
Żywi się marzeniami na które teraz może, sobie jedynie narysować.

Środa 17.08.2007

Płaski brzuch, został dokładnie umieszczony na drewnianym leżaku. Cała wysmarowana
olejkiem do opalania firmy 'Sun and Summer' byłam gotowa na lizanie po plecach.
Oczywiście, promienie słoneczne miały mnie 'lizać.' Tak to chciałam, ująć.
Podparłam, się na łokciach i przewróciłam stronę katalogu o modzie który został mi
przywieziony przez Hudsona, przed pięcioma minutami. Poprawiłam jeszcze ramiączko
bikini i wbiłam wzrok w nie zbyt trafny, wybór ciuchów dla pewnej mulatki rodem z
Kaliforni. Chrząknęłam, wymijająco i poczułam wibracje w okolicy łokcia.
No oczywiście, jaka inna głupia osoba kładzie telefon komórkowy na słońcu, a
na dodatek przy własnym ciele. Leżak, jest w tej chwili wyłącznie mój. Złapałam, za
różowy aparat telefoniczny i przyłożyłam go do ucha.
- Tatuś? Miło, Cię słyszeć., Tak Hudson ją wypuścił, No nie żartuj, Żeby zedrzeć sobie
moje urocze gardełko. No nie przesadzaj, Opalam się, tak w rzeczy samej,
Pa pa tatku.
I po wymianie, zdań położyłam telefon na kaflach. Obróciłam, się na plecy i zatopiłam w
promieniach sierpniowego słońca. Po nie całych dziesięciu minutach usłyszałam męski
głos, tuż nad głową.
- Panno Charlotte, jestem zmuszony nakazać pannie zejść z leżaka, i wyjść z domu.
Poprawiłam okulary przeciw słoneczne, i zaśmiałam się wymijająco.
- Ja. ? Żartujesz.
- Wcale, nie żartuję panienko. Zajęcia fitness które zaczynają się za dwadzieścia minut nie
po...
Urwałam, mu w połowie zdania. Głupie fitness która matka, mi zasponsorowała.
- Proszę, zadzwonić do panny Gleos i odwołać moje zajęcia. - Chrząknęłam i naj zwyczjaniej
w świecie, powróciłam do lektury magazynu 'Glamour'.

Nie, pisałam czegoś w tym stylu lecz opowiadania tworzone przez moją osobe były.
Lecz w innej tematyce. - Tokio hotelowej.
niewinna-zabawa.blog.onet.pl

8435226.

Patii · VIP

jest nieźle. niezły pomysł. jak na razie nie mam zdania.

Charlotte. · Gość

Jestem w pełni świadoma, że popełniłam błędy.
Wybaczcie, mój Word poległ na polu bitwy i nie mogę go odpalić.

starla/keira · Stały bywalec

No, nawet mi się podoba Smile

Tylko źle stawiasz przecinki - zupełnie nie tam, gdzie być powinny. A to, niestety, strasznie rzuca się w oczy Razz

.
Póki co też nie mam zdania ;P. Muszę się przespać z tym problemem xD

Charlotte · Gość

Przecinki. ?
Rzeczywiście masz rację.
Jestem od nich uzależniona i tyle.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że ich nie robie to urażona powstawiałam ich ile się da, a póżniej już wiecznie je stwaiałam.
I tak jakoś się nauczyłam.

Nunila · Gaduła

Jedenaście lat ?
Hmm ... a czy ty wybrałaś bohaterkę z albumu ?
Pomysł fajny ale nota taka sobie.
Narazie nie mam zdania...

Alex · Gaduła

Ja sie nie wypowiem...
Ta nota mnie nie za bardzo przekonała

Megan · Mistrzowie

Ja bym wolala xos bardziej na luzie. No i wiek. Troche mloda jestes...

Charlotte. · Gość

Widzę, że po stylu pisania nie przypadłam wam do gustu.
Chciałam, wyjaśnić pewne nie jasności.
Postać nie jest z albumu, ale ktoś ( nie wiem, kto to bo zapisana jest na moim gadu 'ktoś.' ) na pewno, z waszych dwóch przewodniczących stwierdziła, że tak może być. Ale mówcie co chcecie, ja więcej nie wnikam.

Patii · VIP

Cass się na to zgodziła. Ja miałam pewne obiekcje, ale trudno. Dziewczyna postarajcie się sprezcyzować czy tak czy nie,ok?

starla/keira · Stały bywalec

Ja nie wiem... w regulaminie jest napisane, że przyjmujemy osoby od 14 lat...
No i myślałam, że można wybierać osoby tylko z albumu.
Czegoś się trzeba trzymać (np. regulaminu ;P), jeśli ta seria ma być na poziomie Very Happy

.

Nunila · Gaduła

Zgadzam się z Keirą Smile

Cass · VIP

Ok, ale moim zdaniem ona pisze całkiem nieźle nie pamiętam już adresu, ale podała mi swojego poprzedniego bloga i było całkiem całkiem. Tylko mogłoby być chociaż bez problemów w rodzinie.

Megan · Mistrzowie

W takim razie ja bym proponowala, zebys napisala bez tych problemow w rodzinie, bo juz duzo osob w serii ma ich duzo Smile

no i wydaje mi sie, ze jako cheerlederka moglabys cos napisac Smile

. Ale to juz do uzgodnienia z Cass i Patii

Alex · Gaduła

Mi też się wydaje, że tyhc problemów już za dużo Razz

Charlotte · Gość

to znaczy . ?
mam być kim. ?
bez problemów. ?
nie rozumiem. x DD

Cassidy Adres brzmi ; niewinna-zabawa.blog.onet.pl

Patii · VIP

Ostatnio w SOD jest mnówstwo problemów rodzinnych. Jest tego za dużo. Postaraj się wymyślić może coś nowrgo? Z mniejsza ilością kłpotów. Może tak jak Meg mówiła jako cherleaderka? Mogłabyś dołączyć do zespołu.

kara-hil(alexz) · Początkujący

no ja się zgadzam z większością

Nunila · Gaduła

Ja też się zgadzam z większością Very Happy

^Paula/Fly^

Podobają mi się twoje pomysły dotyczące Charlotte,ale na razie nie mam zdania Smile