Autor |
Wiadomość |
Cass |
Wysłany: Czw 7:31, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Chciałabym mieć pół kota bo całego niestety mieć nie moge |
|
|
Jessica |
Wysłany: Śro 23:23, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja mam z tyłu zeszytu od polaka karykaturę nauczycielki. Tak się jakoś sama zrobiła Na szczęście wszystko, co mażę w zeszycie jest ołówkiem, bo się przzwyczaiłam tak szczęściwie. Ale nie mam zbyt wielkiej potrzeby mazać w zeszycie - zawsze pod nim mam brudnopis! :] I tam już działam za pomocą długopisu. |
|
|
GingerSs/Anne__^oO^ |
Wysłany: Wto 14:41, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
Z tyłu w angliku mam narysowanych dwóch chłopaków z klasy:P...Jeden mi za ładny wyszedł, a drugi to....... karykatura była xD |
|
|
Alex |
Wysłany: Pon 15:40, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
O moich też, ale... o dziwo mam dobre oceny |
|
|
Megan |
Wysłany: Nie 22:19, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Moje rysunki... aj... lpeiej nie mowic |
|
|
GingerSs/Anne__^oO^ |
Wysłany: Nie 20:10, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
To ja uwielbiam na marginesach minki rysować albo szlaczki:P Raz to się nudziłam na biologi i karykaturę babki zrobiłam ...
O moich tyłach w zeszytach lepiej nie będę mówić bo to jest tragedia xD |
|
|
starla/keira |
Wysłany: Nie 19:45, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
no, ja też xD
choć częściej wybieram ubrania, twarze itp. itd. xD |
|
|
Alex |
Wysłany: Nie 19:43, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
A bazgrolić po zeszycie jakieś durne serduszka czy kwituszki to lubie ;] |
|
|
starla/keira |
Wysłany: Nie 19:26, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
A ja rysuję przez cały czas
I wszyscy nauczyciele się czepiają, że mam rysunki na marginesach i z tyłu zeszytów ;P |
|
|
Alex |
Wysłany: Nie 17:19, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Co do rysunków to ja też w ogóle nie mam do tego ręki |
|
|
GingerSs/Anne__^oO^ |
Wysłany: Nie 16:51, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja jestem leniem strasznym:P....A jeśli chodzi o talent artystyczny to ja nie jestem zadowolona ze swoich rysunków xD...Ale babka ze sztuki mnie na kółko zapisała... |
|
|
Alex |
Wysłany: Sob 10:05, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
Och jak sie ciesze. Dziekuje :** |
|
|
Megan |
Wysłany: Sob 10:01, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
Spoko, moj tata ze wzgledu na zawod tez jest dobry z fizyki . Jestes przyjeta do klubu |
|
|
Alex |
Wysłany: Sob 7:30, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
Mam nadzieję, że też przyjmiecie mnie do klubu "Tata matematyk ". Tylko, że u mnie jeszcze tata z fizyki jest niezły. Ja też miałam same 5 na koniec, a raz nawet 6 (nie pytajcie kiedy, bo to było w 4 klasie szkoły podstawowej), a teraz.... lepiej nie mówić xD |
|
|
Megan |
Wysłany: Pią 21:12, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
Moj tata tez jest swietny z matmy. Ja moze nie swietna, ale zawsze mialam 5 na koniec roku . Za to zazdroszcze duszy artystycznej . |
|
|
starla/keira |
Wysłany: Pią 20:59, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
Chciało się czytać, chciało
No więc... wydajesz się być bardzo miła No i po tej naszej rozmowie, też się taka wydawałaś No więc z tego wynika, że po prostu taka jesteś xD (ach, ale sypię mądrościami ;P) |
|
|
Jessica |
Wysłany: Pią 20:54, 26 Paź 2007 Temat postu: GuaaA!!! znaczy S-Paulka, pseudo Jessica:D |
|
Ok. Widzę, że tu już sporo osóób z serii się zaprezentowało, więc kolej na mnie. Zdecydowanie jest trudno pisać o sobie, by nie było, że się ściemnia. Najlepiej jest być opisywanym przez kogoś znajomego niż samemu... Och.. Ale ja nie mam pod ręką koleżanki, ona już dawno chrapie:D Więc napiszę to co mogę i czego jestem o sobie pewna.
Więc. Pewne jest to, że nazywam się Paulina(nie, nie.. jeszcze pamiętam), mam 14 lat, mieszkam w Sulejówku, czyli wg. mapy Polski tuż pod stolicą. Co chyba normalne u prawie wszystkich uważam siebie za niekrztałtną szkaradę, ale to same ocenicie, jeśli kiedyś zdecyduję się pokazać swoje foto. Bardzo lubie przesiadywać przed komputerem, interesuję się fantastyką i grami RPG, tego typu książki też czytam. W rodzinie jestem postrzegana za lenia, ale lenia z talentem artystycznym. Bo chyba oczywiście trzeba kimś takim być mając matkę parającą się wszystkim co z plastyką związane (rzeźba, decupage, witraż, tkactwo, malarstwo...). Mając to pod nosem, kożystam... ^^ Co do szkoły. Jestem czarną owcą mojej klasy, płynącą na tratwie z dwój, podczas, gdy szóści i piąci się do czerwoności skóry twarzy moich rodziców.... Największym moim problemem jest matma, choć ojciec jest z tego kapitalny. Prawdopodobnie brakuje mi dobrej teorii i wiedzy, zbyt często popełniam błędy. Nie mam ulubionych przedmiotów.
Mam 2,5 kota (dwa całe i jeden na spółkę z sąsiadami ) i 3 perliczki szlajające się po podwórku i czasem znoszące jajka w kwiatkach. Nadal ubolewam nad stratą mojego kochanego wilczura, 10-letniego Pikusia.
Cóż... Jeśli chce się wam czytać, to proszę bardzo |
|
|