Autor |
Wiadomość |
Cass |
Wysłany: Nie 14:42, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
Przyjęta |
|
|
Patii |
Wysłany: Nie 12:22, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
Na tak jestem |
|
|
Cass |
Wysłany: Nie 8:51, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
Bariera będzie, przeciez widzimy jak ktoś pisze, i jak nam nie przypasi to nara |
|
|
Megan |
Wysłany: Sob 21:45, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Wlasciwie to moze i racja, ale np. 11-latki raczej nie pisza jakos... fantastycznie . Wiec uwazam, ze jakas bariera powinna byc, chociaz niekoniecznie od 13 lat |
|
|
Cass |
Wysłany: Sob 21:32, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Zgadzam się zgadzam, ta akurat próbka zdolności koleżanki uli mi się podoba |
|
|
GingerSs/Anne__^oO^ |
Wysłany: Sob 20:49, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Acha...Co do notki to mi się podoba |
|
|
GingerSs/Anne__^oO^ |
Wysłany: Sob 20:46, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Według mnie czasami 13 latki na przykład piszą lepiej niż taka 16 też na przykład |
|
|
Nunila |
Wysłany: Sob 14:56, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
O, a to niby dlaczego ? |
|
|
Patii |
Wysłany: Sob 11:39, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja uważam, że powinniśmy od tego odejść |
|
|
Megan |
Wysłany: Sob 11:29, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Szczerze mowiac to mi sie nawet podoba. Jest pare bledow, ale to nic strasznego. Tylko jest wlasnie to "ale". W regulaminie jest, ze przyjmujemy ludzi, ktorzy maja min. 14 lat... |
|
|
kitty. |
Wysłany: Sob 10:30, 19 Sty 2008 Temat postu: Damian Ferado |
|
Postać
Imię: Damian
Naziwsko: Ferado
Klasa: III kl. liceum. prof. taneczny
Matka: Sophie Ferado- sędzina
Ojciec: Gerard Ferado- architekt
Kitty
Imię:Ula
Wiek: 13 l.
Skąd: Dankowice, śląsk
--
Gdy spoglądam na oszklone ramki, a w środku nich widniejące zdjęcia moich znajomych, dziewczyny, pubu, z którego najczęściej wychodziliśmy nawaleni jak trzy mysze, moje ciało zalewa fala potu i robi mi się duszno.
-Czasami zachowuje się jak panienka.- pomyślałem i zacząłem chować reszte zdjęć do poszczególnych kartonów. Jeślibyś przejechał po nim palcem to z pewnością miałbyś na nim tonę kurzu. Nigdy nie byłem porządnu i zawsze w pokoju miałem niezłą szopkę. Ciuchy wiszały na szafie, a pojedyncze skarpetki walały się gdzieś po kątach. Książki były zagracone i na biurku nie miałem ani milimetra miejsca, więc uczyłem się przy stoliku, który też nie należał do tych czystych. Po niespełnej godzinie byłem wyczerpany. W końcu niecodzienne rodzicie ci mówią, że wyjeżdżamy, bo tatuś dostał nowy awans. Niecodziennie też mocujemy się z tymi dennymi kartonami. W momencie moich rozmyśleń do pokoju wszedł mój tata.
-Co synuś.? Spakowany.?
-Taa.- mruknąłem po cichu, bo tak naprawdę to nie mam ochoty na takie słodkie gadki.
-Prześpij się. Jutro wyjazd.- powiedział swoim basem i wyszedł z mojego pokoju.
**
-Wstawaj idioto- krzyczała moja siostra, która waliła do drzwi od niecałej godziny.
-Eee... co jest.?- parsknąłem niegrzecznie i obruciłem się na drugi bok.
-Damian, za dziesięć minut wyjazd ty pacanie.- mruknęła.
Wstałem jak oparzony i zacząłem bezczynnie krzątać się po pokoju. Po chwili mocowałem się z moim paskiem, który na moje nieszczęście nie chciał się zapiąć. Nie minęło pare chwil, a pasek się zapiął. Jak szarpać to mocno. Zjadłem w pośpiechu tosta i pobiegłem za taksówką, w której wyblakłe twarze rodziny nie wyglądały najlepiej. Gdy już miałem wsiadać coś mnie zatrzymało. Nie coś a ktoś. Obruciłem się na pięcie i spojrzałem na Camillę.
-Nie teraz.- mruknąłem po cichu.
-Coś mówiłeś, kotku.- spytała przesłodzonym głosem i zaczęła zwisać się na mojej szyji.
-Czy Tobie do reszty odbiło.?- spytałem i zacząłem wycierać chusteczką szyję, którą mi ośliniła.
Camille to dziewczyna, która z pewnością mieści się w pierwszej dziesiątce najbrzydszych kobiet roku. Tak sobie myślę, że jak tak przekupić jury to może mieć nawet pierwsze miejsce. Na szczęście już nigdy nie będe musiał się gapić w tą jej szpetną buźkę.
- Już mnie nie kochasz.?- spytała
- Camille, śpiesze się- powiedziałem już spokojniej i usiadłem do taxi.
A fee.! Chyba nawet nie trzeba ich przekupić.- pomyślałem.
--
To jest próbka moich zdolności. Jeśli oczywiście chcecie więcej to pisać śmiało |
|
|